Czego nie wolno mówić dzieciom?

pobrane

Dzieci nie mają jeszcze rozwiniętego zmysłu krytyki. To, co powiedzą im najbliżsi uznają za prawdę. Przez to należy uważać na to, co się przy nich mówi. Słowa mogą bowiem bardzo ranić, zaburzając nieraz całkowicie pewność siebie, poczucie bezpieczeństwa, akceptacji i bycia kochanym. Dziecko zostaje w czasie dorastania wyposażone w pewne wiadomości o sobie, które mogą negatywnie wpłynąć na jego dalszy rozwój. Czego zatem absolutnie nie wolno mówić swoim pociechom? Oto nasza lista:

  1. Nie lubię cię. Nie kocham cię. Nie chcę cię znać. Żałuję, że się urodziłeś.

Na szczęście większa część rodziców nigdy nie wypowiada tych słów. Wielu z nich nie są nawet w stanie tego pomyśleć. Co jednak w sytuacji, kiedy dziecko jest karmione takimi treściami? Burzy się całkowicie jego wiarę w to, że jest kochane. Czuje się nieważne i niepotrzebne.

  1. Nie dasz rady.

Dzieci są odkrywcami. Dla nich świat jest nowym miejscem, pełnym ciekawych rzeczy i zjawisk. Chcą go poznawać. Komunikat, który podkreśla, że dzieci sobie z czymś nie poradzą sprawiają, że tracą wiarę we własne siły i czują, że nie mają możliwości, by coś zrobić, że są na to zbyt słabe. Wnoszą takie przekonanie w dorosłe życie, co sprawia, że nie podejmują wielu aktywności z obawy, że skażą się na niepowodzenie.

m1

  1. Jesteś leniem, kłamczuchem, nierobem.

Dziecko słysząc takie słowa, zaczyna w nie wierzyć. Są jak etykietka, która przylega na stałe tworząc pewien obraz myślenia o sobie. Na jego podstawie buduje kolejne przekonania o sobie samym tak, by były zgodne z tą łatką. Przez to często faktycznie wyrasta na kłamcę lub żyje w poczuciu, że mimo, iż stara się żyć w prawdzie, jest zwykłym kłamcą.

  1. Jak będziesz niegrzeczny, odejdę i już nigdy mnie nie zobaczysz.

Bardzo raniące słowa, które uderzają w dziecięce poczucie bezpieczeństwa. Przez nie wytwarza się więź oparta na strachu przed porzuceniem i niepewności związanej z tym, czy jest się na tyle dobrym, by mama lub tata chcieli mnie mieć przy sobie. Musimy pamiętać, że dziecko jest całkowicie zależne od rodziców, dlatego ich utratę traktuje jak koniec świata.

  1. To twoja wina.

Dzieci uczą się tego, co jest dobre a co złe od rodziców. Pokazuje się im, że nie wolno krzywdzić innych, gdyż ich to boli, a także, że wywołuje to u nas nieprzyjemne uczucie, jakim jest poczucie winy. Dziecko, które obwinia się nieustannie uczy się tej emocji, co oznacza, że w przyszłym życiu będzie ona występować u niego częściej niż inne. Przez to rozwinie w sobie poczucie niepewności, które będzie mu towarzyszyło podczas wykonywania każdej czynności.